piątek, 31 października 2014

Dzień z życia telemarketera

Tego, że jestem tu sporadycznie (lekko mówiąc) nie da się ukryć. Tak naprawdę 90% czasu zabiera mi praca i odpoczynek po pracy...

Niby to tylko 6.5 godziny dziennie na słuchawce. Praca lekka i przyjemna. Cóż za filozofia, przecież się tylko rozmawia i wygodnie siedzi...

I na tym się kończy piękno pozorne.Póki nie ma tej drugiej strony, która siedzi po drugiej stronie "słuchawki". 


wtorek, 14 października 2014

Kosmetyczne DIY - Domowa baza pod cienie



Dziś kosmetycznie, jednak nieco inaczej. 
Nie zajmuję się robieniem kosmetyków własnoręcznie, gdyż chemik ze mnie żaden. Jednak jakiś czas temu trafiłam na instrukcje jak wykonać bazę pod cienie. Z racji, iż pomysł wydał mi się dość prosty dziś mamy efekty.

niedziela, 12 października 2014

Już jesiennie...

Cóż jesień już zagościła na dobre chyba u wszystkich, dziś dotarła również tutaj. Jest ciepło, słonecznie... i te piękne barwy w okół. Nigdy nie przepadałam za tą porą roku, nie wiedząc dlaczego. Jednak niech trwa jak najdłużej w takiej postaci :) Zaczynam się do niej nareszcie przekonywać. Być może za sprawą tej jeszcze ostatniej namiastki lata.

poniedziałek, 6 października 2014

piątek, 3 października 2014

Avon, Advance Techniques, Kuracja Instant Repair 7

Avon, Advance Techniques,  Instant Repair 7 to kuracja w sprayu, która zawitała do mojej kosmetyczki w połowie sierpnia. Potrzebne było mi "psikadełko" do splątanych włosów i wybór padł na ten produkt. Dlaczego? Kuracja jak producent informuje jest "Natychmiastową naprawą do włosów zniszczonych". Tylko, czy rzeczywiście?


czwartek, 2 października 2014

..bo moje zdanie! Czyli o kulturze słów kilka.

Być może komuś się nie spodoba to co dzisiaj planuję napisać, cóż nie dbam o to, to moja przestrzeń. Także proszę nie kręcić noskami.
Plan był całkiem inny na dzisiaj, ale jak to ostatnio z planu nie zostało nic.
Trudno się mów...
Kosmetyki sobie poczekają.

Mam prawo do wyrażenia swojego zdania, na jaki tylko temat chcę i jak mi się podoba. A co mi tam! Zacznę sobie krzyczeć! Może po obrzucam błotem kilka osób, bo mam takie widzimisię.? Hmm?
Otóż trzeba pamiętać o pewnej mądrej zasadzie "Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się twoja ". Ot banał, ale czy na pewno?