niedziela, 12 października 2014

Już jesiennie...

Cóż jesień już zagościła na dobre chyba u wszystkich, dziś dotarła również tutaj. Jest ciepło, słonecznie... i te piękne barwy w okół. Nigdy nie przepadałam za tą porą roku, nie wiedząc dlaczego. Jednak niech trwa jak najdłużej w takiej postaci :) Zaczynam się do niej nareszcie przekonywać. Być może za sprawą tej jeszcze ostatniej namiastki lata.


Ostatnio tyle się dzieje... Jak zapewne niektórzy zauważyli daleko mijam się z regularnością wpisów tu. Głownie to dlatego, iż zaczęłam studia oraz w końcu znalazłam pracę. Temat dość świeży, aczkolwiek na razie jest dobrze. Wieczorami więc po prostu, albo jestem zbyt zmęczona lub nie mam ochoty więcej patrzeć na komputer. Jednak powoli wracam do żywych, wszystko to kwestia przyzwyczajenia:)

Dziś fotografem był mój mały 3letni mężczyzna :)
Wszystkie niedociągnięcia, więc proszę wybaczyć. 








Całość to:
bluzeczka - Atmosphere
tregginsy - GEORGE
szaliczek - sh bez nazwy
botki - sh bez nazwy

Ogółem propozycja lekka słoneczna i nieco przytłumiona. Na ciemniejsze barwy przyjdzie jeszcze pora, a w tym na piękne fiolety.
Zestaw idealny na ciepły dzień i niedzieleny spacer, szczególnie, gdy można jeszcze pozwolić sobie wyjść bez cieplejszej kurtki. Całość dość prostą urozmaica krój bluzeczki i delikatny nadruk w róże.

Chciałoby się zatrzymać lato choć jeszcze na chwilę...

Pozdrawiam
Lea Elizabeth









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz